Autor |
Wiadomość
|
kosiarz.
|
Wysłany: Czw 16:59, 19 Paź 2006 Temat postu: Limp Bizkit |
|
|
Muzykancik
Dołączył: 13 Paź 2006
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: znienacka
|
jeden z zespołów który przybliżał mi ostrzejszą muzykę (było to za sprawą piosenki Eat You Alive).
nie są jakąś rewelacją, dużo osób ich nie znosi, chociaż mają trochę perełek (Take a Look Around). ale ostatnia płyta, The Unquestionable Truth Pt. 1 - chociaż EPka i chociaż to odejście od stylu LB - jest dla mnie mistrzostwem. może dlatego, że wprost kocham taki rapcore jaki podali na tej płycie. podobno na pierwszej płycie grali podobnie - to prawda?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Glebcia
|
Wysłany: Czw 17:28, 19 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Mały Muzyk
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Boat City
|
przesłuchałam wszystkie płyty (w potwornych mękach) i stwiredzam, że poza utworem "Boiler" , nie podoba mi się chyba żaden. No, może ten z rekordową ilością "fuck'ów". to nie dla mnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lilandrah
|
Wysłany: Czw 18:52, 19 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Ranga
Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Lubię kilka piosenek np. Nookie i Break stuff, ogólnie mi nie leżą, za dużo w tym rapu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cichy Kojot
|
Wysłany: Czw 19:17, 19 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Nowy
Dołączył: 19 Paź 2006
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: HollyŁódź
|
rap połączony z rockiem? to lubię! nie no, Bizkici z Durstem na czele grają bardzo fajną muzę, jeden z moich ulubionych zespołów... Choclate Starfish and the Hot Dog Flavoured Water - świetna płyta
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szpaq
|
Wysłany: Pią 6:58, 20 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Janko muzykant
Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sin City
|
LB to dla mnie muzyka relaksacyjna. lubie posłuchać, żeby się odprężyć, odreagować, ale brać ich na poważnie i przeżywać ich utwory... za stary na to jestem:P
Unquestionable truth wzbudziło wiele kontrowersji, ponieważ jest kompletną odskocznia od poprzednich płyt tego zespołu, ponadto albumowi nie toważyszyła wielka kampania reklamowa i marketingowa. Teledysk do 'the truth' pojawił sie w TV tylko pare razy. iI to nie dlatego, że płyta stoi na słabym poziomie, wręcz przeciwnie, jakość nagrania sprawia wrażenie jakby wszystkie kawałki zostały nagrane w garażu, jednak partie gitarowe i perkusja stoją na najwyższym poziomie. Ewolucje natomiast przeszedł głos Freda, który przestał być luźny i niepoważny, nie słychać też upiekszaczy głosu w postaci filtrów i syntezatorów. Słuchacz odnosi wrażenie, że na płycie słyszymy prawdziwy głos Freda...
Mnie bardzo ta płytka ucieszyła, szczególnie po przeciętnym 'Results My Vary'. LB pokazało, że ma nam jeszcze coś do zaoferowania i, że to jeszcze nie koniec!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
alternativ4
|
Wysłany: Pią 9:32, 20 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Ranga
Dołączył: 05 Paź 2006
Posty: 277
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław / Krotoszyn
|
Jeśli chodzi o rap-rock, to znacznie lepsze jest Body Count.
A w L.B. nigdy nic nie widziałem (poza irytującym frontmanem). Ale trzeba wziąść poprawkę, że od jakiegoś czasu są raczej maszynką do robienia pieniędzy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
rabitos
|
Wysłany: Śro 12:41, 25 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Nowy
Dołączył: 25 Paź 2006
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zewsząd
|
Szpaq napisał: |
Unquestionable truth wzbudziło wiele kontrowersji, ponieważ jest kompletną odskocznia od poprzednich płyt tego zespołu |
TUTp1 jest własnie powrotem do dawnego stylu LB sprzed 10 lat, dokladniej do 3DB'Y, gdzie bylo slychac cieżkie, brudne garażowe brzmienie. Przynac trzeba, ze przez pewien okres komercja ich pochłoneła, ale w ciagu ostatnich dwoch lat sporo sie zmienilo, Durst wydoroslał i spowazniał co widac w jego wokalu i sposobie ubierania, ponowne odejscie Borlanda nie przyspieszy wydania TUTp2, na ktore czekam z niecierpliwoscia, druga czesc ma byc juz Long Play'em, tyle, ze nagrywanie wokali przeciaga sie niemilosiernie, choc dobrze, ze Durst raczy nas b-side'ami na myspace LB.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez rabitos dnia Śro 13:21, 25 Paź 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
pieczywo
|
Wysłany: Śro 12:55, 25 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Admin
Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z pod spodu
|
rabitos napisał: |
Durst wydoroslał i spowarzniał |
po prostu się juz wyszalał i znudził mu się ten sposób bycia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kosiarz.
|
Wysłany: Czw 21:04, 26 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Muzykancik
Dołączył: 13 Paź 2006
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: znienacka
|
pieczywo napisał: |
rabitos napisał: |
Durst wydoroslał i spowarzniał |
po prostu się juz wyszalał i znudził mu się ten sposób bycia |
też tak myślę...
ponoć TUT part 2 ma być powrotem do Significant Other (ku uciesze większości fanów LB) :[ mam nadzieję że to nieprawda...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
rabitos
|
Wysłany: Pią 12:26, 27 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Nowy
Dołączył: 25 Paź 2006
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zewsząd
|
kosiarz. napisał: |
ponoć TUT part 2 ma być powrotem do Significant Other (ku uciesze większości fanów LB) :[ mam nadzieję że to nieprawda... |
TUT2 nie ma przypominac SO, w pewnym sensie ma byc kontynuacją TUT1, na TUT2 maja byc wykorzystane riffy Wesa co swiadczy o tym, ze plyta bedzie czyms ciezszym. Tylko jak narazie Pan Durst jara sie nowa plyta Deftones, DJ lethal nagrywa z "gangsterami", perkusista - Otto probuje sił w rapie jako wokalista, a o basiście - Rivers'ie wiadomo tylko tyle, ze wspomaga jakis mlody zespol, no a nowego gitarzysty jak nie bylo tak nie ma. Od roku fanom wiadomo tylko tyle, ze TUT2 coming soon...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|