Autor |
Wiadomość
|
EveS
|
Wysłany: Czw 0:03, 19 Paź 2006 Temat postu: Porcupine Tree |
|
|
Ranga
Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zgierz city
|
Porcupine Tree, czyli drzewo jeżozwierza to jeden z najgenialniejszych dla mnie zespołów... Godni następcy Pink Floyd i jedni z niewielu współcześnie wykonujący gatunek psychodelicznego rocka progresywnego.
Powstali w 1987 roku, początkowo jako żart (!). Motor napędowy całego przedsięwzięcia Steven Wilson i jego przyjaciel Malcom Stocks podchwycili niemal całkowicie fikcyjną historię legendarnej grupy z lat 70-tych. Uzupełnili członkami nie istniejącego zespołu oraz absurdalną dyskografią i nazwali - The Porcupine Tree. Dla poparcia tej historii Steven nagrał kilka godzin muzyki nagranej przypuszczalnie przez wymyślony zespół.
Do dziś nie ulegają modzie na granie niewdzięcznego pop-rocku, jednak wciąż ewoluują dodając do swej muzyki np. elementy metalu. Wciąż jednak to jest to są te same Jeżozwierze.
Co ważne, dość często występują w naszym kraju (w marcu grali mi pod nosem, a ja nie mogłam tam być
Malutka dawka twórczości razem z klipami:
Blackest Eyes
Lazarus
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Vira
|
Wysłany: Czw 11:59, 19 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Nieźle Pogrywa
Dołączył: 05 Paź 2006
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gorzów Wlkp.
|
bardzo lubie, chociaz wybrane albumy. pewnie jestem mocnym nieortodoksem, bo nie podoba mi sie spuszczanie nad solowkami mocno rozbudowanymi. dlatego jako fejwryty mam deadwing i in absentia. przewyborne..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gandziej
|
Wysłany: Czw 14:29, 19 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Muzykancik
Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stąd
|
Tak, są bardzo fajni, ale tylko słuchani pełnymi albumami. Nie wyobrażam sobie słuchania ich wyrywkowo. Podobnie mam zresztą z Pink Floyd. Kawał dobrej neoprogresywy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vira
|
Wysłany: Czw 14:30, 19 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Nieźle Pogrywa
Dołączył: 05 Paź 2006
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gorzów Wlkp.
|
no generalnie dobrze jest sluchac muzyke albumami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
EveS
|
Wysłany: Czw 14:46, 19 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Ranga
Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zgierz city
|
Ja na przykładzie Porcupine Tree przekonałam się, że nie warto słuchać ortodoksów (choć sama się za taką niegdyś uważałam w tej materii) Jak wyszedł album In Absentia to wielu moich znajomych odradzało mi zakup płyty mówiąc "oni juz się skończyli", więc pożyczyłam na jeden dzień cd od znajomego - bez jakichkolwiek nadziei na orgiastyczne doznania . I skończyło się na tym, że słuchałam bez przerwy z 6 godzin nie mogąc się oderwać od odtwarzacza. Mimo, że faktycznie album ten różni się nieco od pozostałych, to dla mnie, fanki PT od wieeelu lat, jest on przedni - miód malina. Zaraz na drugi dzień katowałam już swój własny krążek...
Co do słuchania muzyki albumami, to w przypadku Porcupine Tree skleciłam sobie własną składankę "THe Best of The Best" Floydzi faktycznie - tylko całe LP i to bez opcji shuffle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gandziej
|
Wysłany: Czw 15:24, 19 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Muzykancik
Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stąd
|
Vira napisał: |
no generalnie dobrze jest sluchac muzyke albumami. |
Tylko muzyki progresywnej. Reszta niekoniecznie musi tworzyć spójną całość (za wyjątkiem jakichś konceptów).
Ja lubię się katować Up The Downstair i The Sky Moves Sideways.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pieczywo
|
Wysłany: Czw 17:21, 19 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Admin
Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z pod spodu
|
Byłem w Łodzi na koncercie... magiczny klimat, ciekawe wizualizacje, i no publika z poczatku sztywna.
Bisowali chyba ze dwa razy... ogolnie miło wspominam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lilandrah
|
Wysłany: Pią 7:49, 20 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Ranga
Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
A mi się średnio podobają, nie wiem czemu bo Riverside, który z nich czerpią, mi się podoba, a oni jakoś nie bardzo. Mozna posłuchać ale bez magii.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
alternativ4
|
Wysłany: Pią 8:16, 20 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Ranga
Dołączył: 05 Paź 2006
Posty: 277
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław / Krotoszyn
|
Poza tym Riverside grają (choć nie wiem, czy jeszcze) na koncertach ich utwór "Radioactive Toy".
Ja oczywiście też lubię PT, ale raczej płyty ze srodkowego okresu - "Signify" (dlaczego nikt o niej nie wspomniał? jest genialna), "Voyage 34", "Lightbulb Sun", "Stupid Dream" (ja wiem, że to prawie piosenkowy album, ale i tak lubię). A co do nowszych... "In Absentia" jeszcze tak, ale na "Deadwing" trochę już mnie zaczęli nudzić. Nie do końca wiem, z jakiego powodu (może trochę się powtarzają, a trochę innych)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez alternativ4 dnia Pią 14:28, 20 Paź 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gandziej
|
Wysłany: Pią 12:43, 20 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Muzykancik
Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stąd
|
Signify jest genialna, ja przyznaję. ;D
Ale po prostu nie mam do niej takiego sentymentu. To wszystko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
alternativ4
|
Wysłany: Pią 14:31, 20 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Ranga
Dołączył: 05 Paź 2006
Posty: 277
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław / Krotoszyn
|
A jeszcze co do ostatniego albumu Porków. Nie podoba mi się balladkowa część tego albumu (i dlatego po całym albumie też pozostaje odrobina niesmaku). Jak słyszę "Lazarus", myślę sobie, że Wilson przesadził. Przecież takie rzeczy może sobie grać w Blackfield.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
LSY
|
Wysłany: Pon 17:06, 23 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Janko muzykant
Dołączył: 09 Paź 2006
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
oj, a ja jestem przefanem. uwielbiam. a lazarus mnie wbija w ziemię. blackfield także. nie wiem, zakochałem się przez deadwing i trzyma id tamtej pory.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|